Morze + plaża

Will

Dobra, dobra, bo ci się mózg przegrzeje xD *zaśmiał się, chwycił butelkę wina, wyjął kubki i sushi xD*

Mersedes

Spojrzała na rybeczkę - Teraz normalnie piknik napewno się nie uda. Chyba, że masz jakieś inne jedzenie. - powiedziała krzywiąc się - mam uczulenie na surową rybe. Nie mówiłam tego? xD - zaśmiała się.

Will

Pewnie nawet nie jadłaś... Eh.. jak chcesz, to ja zjem rybę, a ty ryż i glony xD *zaproponował zadowolony z siebie, że znalazł wyjście z sytuacji xD*

Mersedes

To Ty zjesz glony z rybą, a ja ryż - powiedziała chichocząc - i lepiej zdradź swój wiek xd - wyszczerzyła się.

Will

A czy to ważne ile mam lat? *zdziwił się* Z resztą, mężczyzn o wiek się nie pyta xD *powiedział*

Mersedes

Bardzo. Nie wiem czy Cię podrywać czy nie. xd - powiedziała z wyszczerzem. - Więc mów.

Will

Nie powiem, bo wtedy stracę pracę xD. *no tak, przecież miał lewe papiery z uczelni* A poza tym, gdy kogoś się kocha, wiek się nie liczy... *powiedział zakładając ręce, jak małe, zezłoszczone dziecko xD*

Mersedes

Ale jak bym na przykład Cię podrywała i by się okazało, że masz 60 lat to by troche kiepsko było xd - powiedziała śmiejąc się.

Will

Gdybym miał 60 lat, to oznaczałoby, że jestem po kilkudziesięciu operacjach plastycznych, wciskania botoksu i innych zabiegach upiększających, niestety pensja ginekologa i nauczyciela na to by mi nie wystarczyła, a i parafianie nie są zbyt hojni, więc masz już wskazówkę xD *powiedział*

Mersedes

Czyli masz 59 lat! - powiedziała dumna ze swojej wypowiedzi xD - albo 58 - dodała myśląc xd. Taaak. Ona myśli ;d - albo 41, 31, 28? - coś jej chyba nie wychodzi xD

Will

Aż tak staro wyglądam? Chyba zacznę zbierać na te wszystkie operacje xD *zażartował* Masz kogoś? ;> *spytał z zadziornym uśmieszkiem*

Rasta

Wbiegła na plażę i zaczęła coś gorączkowo kopać w piasku xD Znalazła muszelkę. Zostawiła ją w dołku i wbiegła do morza.

Mersedes

Mam. Pana Wieśka. Kocham go całym sercem - powiedziła poważnie - jest wspaniałą świnką morską xd- dodała chichocząc.

Will

Świnki morskie są co najmniej dziwne, nie rozumiem jak można je jeść... *dumał* Ja mam dwa psy, świetnie się rozumiemy xD *powiedział* Jadłaś kiedyś szczurzynę? *zapytał przekręcając z zaciekawieniem głowę*

Mersedes

Eeee. Nie. - powiedziała patrząc na niego lekko zdziwionym wzrokiem. - a Ty? - spytała po chwili.