Skromny domek Williama Fujifilm Szekspira

Naomi

-Też mi skromny-pomyślała przechodząc obok. -Pewnie zamieszkiwany przez szefa mafii, czy coś-bąknęła do siebie. Poszła dalej xD

Constantine

Constantine wyglądała przez okno na wodę. A co to tam się takiego rusza w wodzie ? Pitt bulica zaczęła gramolić swój zadek na parapet, żeby lepiej zobaczyć.

Will

Co Constuś, znów jakiś paparazzi-topielec? Eh... oni nigdy nie dadzą nam spokoju xD *stwierdził przechodząc obok psa, w ręku trzymał włączoną maszynkę do golenia*

Constantine

Constantine zastrzygła uszyma i obróciła łeb w jego stronę z niewinną minką. Stała już na parapecie, odwróciła się do wyjścia przodem.
- Nurek ! - szczeknęła machając ogonem. Zawsze fascynowały ją te ich śmieszne rurki, niewiele się namyślając skoczyła z okna do wody wprost na głowę niczego się nie spodziewającego człowieka ;D

Will

Brawo! Trafiony zatopiony! xD *zaśmiał się*