Domek April.

April

Właśnie skończyła rozpakowywać ostatnie rzeczy w nowym domu. Usiadła na kanapie rozmyślając i popijając herbatę.

Simone

Zadzwoniła do drzwi, chciała przywitać się z przyjaciółką.
- Puk, puk? ^^

April

Podeszła do drzwi. Zajrzała kto to. Kiedy ujrzała Simone, od razu się uśmiechnęła.
- Cześć. Miło że wpadłaś - uśmiechnęła się ponownie.

Simone

Weszła.
- Mmm, ale ładnie pachnie ^_^

April

Zaśmiała się cicho
- Napijesz się czegoś? A może skosztujesz mojej szarlotki? Sama piekłam - pochwaliła się proponując Simone.

Simone

- A, z chęcią ^^ no to jak to przyjaciółki, powinniśmy rozmawiać o chłopakach xD

April

- Tak... A jest o czym? Moi rodzice mnie pilnują... Ciągle dzwonią, piszą sms-y, e-mailują, wszystko na raz. Nie mam chwili spokoju - zaśmiała się. - Proszę - powiedziała podając jej szarlotkę i sok.

Simone

- Dzięęki - i zaczęła powoli przeżuwać pyszną (jej zdaniem) szarlotkę o jee. - Mo dopra, ni sie niło kika dmi temu, sze byam f kafiarmi i poszedu do mnje taie ciaaaho, o coś jak ta szahlotka tylo sze wyssza - z pełną gębą przemowiła.

April

Zaśmiała się - Nie mów z pełną buzią. Wychodzi Ci to baaaardzo śmiesznie Very Happy

- zaśmiała się ponownie.

Simone

Przełknęła zawartość gębową.
- Ee no nie bądź taka sztywna xP powiedz jeszcze że nie mam się garbić xP

April

- Nie garb się! - zaśmiała się. Wstała i potknęła się na własnych nogach. Wylądowała na kanapie. Zaśmiała się najgłośniej jak potrafiła i spadła na podłogę.

Simone

- Aj Ty cioto - zaśmiała się, po czym zaczęła ją łaskotać gdzie tylko się da xD.
- Mwahahah, ale zabawa xD

April

- Ej...przestań - mówiła między śmiechem. Kiedy wreszcie udało jej się wydostać spod Simone, wstała i pobiegła do kuchni. Śmiała się przy tym

Simone

- E, dobra, to weś Ty mi powiedz kobieto, gdzie tu są WC? x] - uśmiechnęła się jak dzidźka. - Bo od tego śmiechu... No wiesz xP

April

- No wiem. Przy drzwiach frontowych na prawo. - wskazała palcem będąc już bliżej.